Witajcie w listopadzie. Co u Was słychać? W naszym życiu szykuje się kilka zmian. Ja dostałam swoją pierwszą pracę (nie licząc kilku dorywczych) i niedługo zmieniamy mieszkanie, w związku z czym załatwiam jeszcze kilka ostatnich spraw przed przeprowadzką. Jednak pomyślałam, że skoro zaczął się listopad to na blogu musi pojawić się przepis na mój ulubiony sezonowy krem z dyni. Robi się go naprawdę szybko, a jest wyśmienity i nie może go jesienią zabraknąć na stole. Jeśli tak jak ja jesteście miłośnikami dyni to zapraszam do czytania.
SKŁADNIKI
✓ mała dynia hokkaido
✓ dwa średnie ziemniaki
✓ marchew
✓ ząbek czosnku
✓ pół cebuli
✓ olej
✓ litr bulionu (u mnie warzywny)
✓ przyprawy: sól, pieprz, curry, kurkuma
WYKONANIE
W garnku na oleju podsmażamy przeciśnięty przez praskę czosnek i pokrojoną drobno cebulę. Następnie myjemy, wydrążamy środek i kroimy w kostkę (ze skórką) dynię. Ziemniaki i marchew również myjemy, obieramy, kroimy w kostkę i wrzucamy do garnka razem z dynią. Kiedy warzywa już trochę zmiękną zalewamy je bulionem i gotujemy. Doprawiamy przyprawami według uznania. Możemy doprawić też zielem angielskim i listkiem laurowym, ale trzeba pamiętać, aby wyjąć je przed blendowaniem. Na sam koniec wszystko blendujemy, podajemy z kleksem śmietany i świeżą zieleniną. Gotowe!
Lubicie dynie, czy może wcale za nimi nie przepadacie? Dajcie znać w komentarzach :)