Witajcie. Dopiero, co zaczął się wrzesień a dzisiaj już mamy 22. Pierwszy dzień jesieni. Póki, co trzeba przyznać, że pogoda dopisuje. Mamy prawdziwą złotą, polską jesień i oby jak najdłużej. Powiem Wam szczerze, że bardzo długo nie lubiłam tej pory roku i był to dla mnie najgorszy okres w ciągu całego roku. Szybko robi się ciemno, w dodatku jesień zawsze kojarzyła mi się z taką pogodą, która tylko pogarsza nasze nastroje... Zimno, wiatry i deszcze... Nic tylko schować się pod kocem z kubkiem ciepłej herbaty i czekać do wiosny. Jednak od jakiegoś czasu zaczęłam dostrzegać małe rzeczy, dzięki którym naprawdę bardzo polubiłam jesień, oto i one:
Golfy
Kocham golfy, a kiedy najlepiej je nosić jak nie teraz? Wystarczą pierwsze chłodniejsze dni i już nie mam tego codziennego problemu 'w co się ubrać...'. Przy okazji wiem, że będzie mi ciepło.
Koce
Chyba nie ma nic lepszego niż spędzanie tych chłodnych wieczorów pod ciepłym kocem... Do tego herbata, ulubiona książka czy serial i mamy wieczór idealny.
Herbata
Generalnie na co dzień nie przepadam ani za kawą, ani za herbatą... Zazwyczaj po prostu piję wodę, ewentualnie jakiś napój. Ale jesień to taki czas, że nie wyobrażam sobie wieczoru bez gorącej herbaty... Obowiązkowo w największym kubku.
Kolory
Jesień to taka pora roku, która rządzi się swoimi barwami. Liście zmieniają kolory i mam wrażenie, że nasze garderoby również. Częściej wkładamy odcienie żółci, czerwieni, beżu czy brązu.
Liście
Jesienią uwielbiam je w każdej formie. Te w jesiennym bukiecie, szurające pod stopami na spacerze w parku i te kolorowe na drzewach. Dzięki nim jesień staje się magiczna!
Wrzosy
Uwielbiam je i jesienią kupuje na pęczki. Stoją dosłownie wszędzie, na każdym oknie, stoliku, na ganku. To dla mnie taki nierozerwalny symbol jesieni.
Grzyby
To taka nasza rodzinna tradycja, że co roku w czasie jesieni jeździmy do lasu na grzyby. Co prawda jeść grzybów nie lubię w żadnej postaci, ale chodzenie po lesie i szukanie ich po prostu uwielbiam! To naprawdę relaksujące.
Dynie
Z niecierpliwością czekam, aż na straganach pojawią się pierwsze dynie aby ugotować z nich krem, który uwielbiam. W zeszłym roku byliśmy też w Powsinie na farmie dyniowej, fajne miejsce zwłaszcza dla dzieci w iście jesiennym klimacie, jeśli jeszcze nigdy nie byliście to polecam. Gwarantuję Wam fajnie spędzony czas i piękne zdjęcia.
Spokój
Nie wiem czemu, ale wydaje mi się, że jesienią czas płynie wolniej. Wokół panuje spokój, nie ma takiego pędu, znajdujemy czas na rzeczy, na które zazwyczaj nam go brakuje...
A Wy lubicie jesień, czy raczej za nią nie przepadacie? A może lubicie ją za coś innego?