Gdynia Orłowo | Relacja z wyjazdu

by - września 03, 2020

Jakiś czas temu razem z moją siostrą wpadłyśmy na spontaniczny pomysł wyjazdu do trójmiasta, jak wiadomo jest to jeden z atrakcyjniejszych punktów na mapie naszego kraju. Za główny cel naszego jednodniowego wypadu postawiłyśmy sobie Gdynię. Gdańsk i Sopot mamy w małym palcu, to właśnie tam spędzałyśmy w dzieciństwie nasze wakacje, więc tym razem chciałyśmy zobaczyć coś innego niż zwykle. W Gdyni, owszem byłam już kilka razy, ale molo, klif i plażę w Orłowie miałam okazję zobaczyć dopiero pierwszy raz w życiu. 


Nasz spacer zaczęłyśmy od wejścia na molo. Wstęp jest darmowy w przeciwieństwie do większego odpowiednika w Sopocie. To co mnie ucieszyło to fakt, że nie było tłumów ludzi. Dzięki temu w spokoju mogłyśmy delektować się pięknymi widokami i niesamowitym urokiem tego miejsca. Lubię morze, nie tyle co leżenie plackiem na kocu za parawanem bo to akurat mnie nudzi... Ale tutaj po prostu przepadłam! Niepowtarzalny klimat, szum i zapach morza, słońce i przyjemny wiatr a to dopiero początek...


Już z molo widać słynny klif orłowski i to właśnie tam następnie postanowiłyśmy się przejść. Na górę prowadzi przyjemna ścieżka wśród drzew, ale radzę patrzeć pod nogi, gdyż jest dużo wystających z ziemi korzeni i oczywiście strome zbocza, jednak po wejściu na górę widoki na morze i Zatokę Gdańską są naprawdę niepowtarzalne! Droga na klifie wśród drzew doprowadziła nas aż do zejścia na plażę,  więc brzegiem morza szłyśmy znowu w stronę molo, aby zakończyć nasz wyjazd. Tym razem mogłyśmy podziwiać klif z innej perspektywy i również ze strony morza wywarł na nas ogromne wrażenie.

          

 A Wy byliście już na molo i klifie w Orłowie? Jeśli nie, to warto zarezerwować sobie jeden dzień podczas pobytu w trójmieście i wybrać się do Gdyni. Sam spacer wśród drzew jest naprawdę przyjemny, a do tego piękne widoki!

  

Podobne posty

0 Comments