Zakynthos | Relacja z wyjazdu
Hej, dzisiaj zapraszam Was na kolejny post z naszych greckich wakacji. Jeśli jesteście ciekawi, co zobaczyliśmy na Zakynthos podczas tego tygodnia to zapraszam do czytania... Szczerze mówiąc lecieliśmy do Grecji bez żadnego planu zwiedzania. Chcieliśmy przede wszystkim odpocząć, więc nie spinaliśmy się, że "musimy coś zobaczyć", wychodziliśmy z założenia, że jak się uda to fajnie, a jak nie to będzie powód żeby odwiedzić Zakynthos raz jeszcze :)
PLAŻA I KOŚCIÓŁ ST. NICHOLAS
Na miejsce dotarliśmy późnym wieczorem, więc dopiero następnego dnia wybraliśmy się na spacer po najbliższej okolicy. Nasz wybór padł na plażę Agios Nicolaos, która znajdowała się tuż obok naszego hotelu. Znajduje się na niej wiele wypożyczalni sprzętu wodnego. Plaża jest szeroka i piaszczysta, woda czysta z wolno opadającym dnem. Przy plaży znajduje się też mały kościółek z dzwonnicą.
MIASTO ZAKYNTHOS
Stolica wyspy usytuowana jest między portem, a wzgórzem Bochali. W ciągu dnia jest bardzo spokojnie i praktycznie w ogóle nie ma ludzi, dopiero wieczorami zaczyna robić się tłoczno, a miasto budzi się do życia. Nasze zwiedzanie stolicy zaczęliśmy od spaceru wzdłuż portu, później kierowaliśmy się w stronę Placu Salomosa i dalej w głąb miasta w poszukiwaniu otwartej (byliśmy akurat w godzinach sjesty) tawerny. Na sam koniec pojechaliśmy właśnie na wzgórze Bochali. Znajduje się tam punkt widokowy, z którego można podziwiać panoramę całego miasta.
WYSPA CAMEO
Kolejnego dnia wybraliśmy się w podróż po południowo-zachodniej części wyspy. Pierwszym przystankiem był port w Agios Sostis, który połączony jest drewnianym mostem z małą prywatną wyspą Cameo, która nazywana jest także wyspą ślubów. Warto zaznaczyć, że spacer po moście jest bezpłatny, ale jeśli chcemy iść dalej trzeba zapłacić kilka euro. My zrezygnowaliśmy z wejścia na wyspę i pojechaliśmy dalej.
KERI
Następne miejsce, w które pojechaliśmy to Keri. Dużo miejsc na wyspie nosi tą nazwę, dlatego trzeba wiedzieć, gdzie dokładnie chcemy trafić. My najpierw pojechaliśmy na plażę. Mała, wąska i żwirowa z centralnym widokiem na wyspę Marathonisi, która swoim wyglądem przypomina żółwia. Keri Beach ma swój urok, ale zdecydowanie bardziej podobały mi się plaże na Vassilikos. Kolejnym punktem naszej wycieczki były klify. Samochód zostawiliśmy na parkingu przy drodze, a dalej trzeba było iść pieszo. Ale widok, który zastaliśmy na szczycie był cudowny. Olbrzymie białe klify spadające do lazurowej wody i widok na dwie skały: wielką i małą Myzythrie.
NAVAGIO
Zatoka Wraku to chyba główna wizytówka Zakynthos. Można patrzeć na nią z góry, lub dostać się na plażę jedynie poprzez dopłynięcie. Plaża jest rozpoznawalna dzięki wraku statku, który utknął tam podczas sztormu w 1980r. Na punkt widokowy prowadzi kręta i stroma droga, ale tak jak wspominałam w poprzednim wpisie będąc w Grecji trzeba do tego przywyknąć. Na szczycie znajduje się parking, z którego możemy iść na taras widokowy, aczkolwiek jeśli chcemy mieć lepsze widoki warto przejść się wzdłuż klifu.
PLAŻA GERAKAS
Jedna z najpopularniejszych plaż na wyspie. Znajduje się na terenie parku narodowego i w miejscu lęgowisk żółwi Careta Careta, których gniazda są charakterystycznie oznakowane. Ze względu na miejsca lęgowe żółwi obowiązuje tam zakaz pływania łodziami, a plaża ok. godziny 19 jest zamykana. Tuż przy parkingu na plażę Gerakas znajduje się centrum ratunkowe dla żółwi. Dowiemy się tam różnych ciekawych informacji, a także spotkamy żółwie wodne i lądowe.
To by było wszystko jeśli chodzi o nasze wakacje. Mam nadzieję, że dotrwaliście do końca relacji i koniecznie dajcie znać, które miejsce podoba Wam się najbardziej :)
18 Comments
PIękna relacja, cudne miejsce - super, że tyle udało Wam zobaczyć :-)
OdpowiedzUsuńJakie piękne widoki. Jestem po prostu urzeczona!
OdpowiedzUsuńprzepiękne miejsce ;)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia, cudowne widoki, widać, że to był bardzo udany wyjazd :) pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńTrzeba przyznać, że jest tam przepięknie :D Super fotorelacja!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Oh my God so wonderfulplace
OdpowiedzUsuńThe photos are beautiful
Mnie jako „sowe” zaciekawiła stolica wyspy- muszę się tam kiedyś wybrać ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ładna relacja, piękne miejsce i fajny wyjazd :)
OdpowiedzUsuńpiekne miejsca
OdpowiedzUsuńŚwietna relacja i zdjęcia. Bardzo mi się podoba. Akcesoria do drukarek pozdrawiają.
OdpowiedzUsuńSuper i świetne zdjęcia. Najważniejsze chyba zwiedziliście :) Wyspa jest piękna.. byłam tam w 2017 roku i zdecydowanie wybrałabym się jeszcze raz. Tam pierwszy raz podczas snorkelingu spotkałam żółwia - nie zapomnę tego nigdy
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie ♡
OdpowiedzUsuńWspaniała fotorelacja, tylko pozazdrościć :) Cieszę się, że razem z tobą mogłam zobaczyć te miejsca... może kiedyś zobaczę je na żywo nie tylko na fotografii :)
Pozdrawiam cieplutko ♡
Jejku, jaka wyjątkowa fotorelacja! :) Z wielką chęcią mogłabym się wybrać w taką podróż.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Niesamowicie tam, cudne fotki ❤
OdpowiedzUsuńTe widoki, błękit nieba i wody, są niesamowite :)
OdpowiedzUsuńKlimatyczne miejsce . Myślałam o mim w tym roku ale nie zdecydowałam się przez zbyt duża ilość zarażeń . Piękne widoki
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia i piękne widoki! ale teraz by się tam było:D
OdpowiedzUsuńAle piękne zdjęcia i widoczki. Marzy mi się Zakyntos :)
OdpowiedzUsuń