google instagram
  • Strona główna
  • O mnie
  • Kontakt
  • Kategorie
    • Lifestyle
    • Podróże
    • Uroda
    • Dziecko
    • Kuchnia

Baryska


Chyba każdy ma kilka takich rzeczy, bez których nie wyobraża sobie świąt i tworzenia całej tej bożonarodzeniowej otoczki. Kolędy, choinka, światełka, pieczenie pierniczków, kalendarze adwentowe wszystko to tworzy magiczny klimat, który przybliża nas do świąt. U mnie w domu są to też świąteczne bajki i filmy familijne, które oglądamy całą rodziną. Dlatego też dzisiaj przychodzę do Was z fajnymi, świątecznymi propozycjami bajek.

EKSPRES POLARNY 
Zacznę od tego klasyku, który pamiętam ze swojego dzieciństwa i nie wyobrażam sobie świąt bez obejrzenia tej bajki. Opowiada o chłopcu, który wątpi w istnienie świętego Mikołaja. W Wigilię zostaje on pasażerem pociągu, który zmierza na Biegun Północny. Kogo spotka w czasie swojej podróży i czy odzyska wiarę w magię świąt?


GRINCH
Kolejny klasyk, który oglądam co roku. Grinch, który nienawidzi świąt robi wszystko, by je zniszczyć.


ŚWIĘTA ANGELI
Krótkometrażowa i bardzo wzruszająca animacja dostępna na Netflixie o dziewczynce, która podczas wizyty w kościele wpada na nietypowy pomysł, który sprowadzi na nią kłopoty. Film bardzo fajnie obrazuje prostotę myślenia dzieci i ich wrażliwość, a także przypomina nam o tym, kto powinien być najważniejszy w święta Bożego Narodzenia.


ARTUR RATUJE GWIAZDKĘ
Wesoła opowieść  o najmłodszym synu Świętego Mikołaja, który dowiaduje się o tym, że jeden prezent nie zostanie dostarczony. Postanawia wziąć sprawę w swoje ręce i uratować Gwiazdkę. Czy zdąży na czas i zdoła uratować święta?


KLAUS
Jasper jest najgorszym studentem na akademii listonoszy i zostaje przeniesiony na wyspę za kołem podbiegunowym. Poznaje tam stolarza Klausa, a ich przyjaźń wprowadza na wyspie nowe, pełne magii zwyczaje. Bajka jest trochę ponura, dlatego też proponowała bym ją trochę starszym dzieciom.


RATUJMY MIKOŁAJA
Bajka opowiadająca o Bernardzie - jednym z elfów świętego Mikołaja, który marzy o tym by zostać wynalazcą w jego laboratorium. Niestety wynalazki Bernarda przysparzają mu spore kłopoty. 


RUDOLF CZERWONONOSY RENIFER
Również film, który zna chyba każdy... Renifer Rudolf traci wiarę w siebie z powodu swojego świecącego nosa, który jak się później okazuje może być całkiem przydatny.


SCROOGE: OPOWIEŚĆ WIGILIJNA
Historia skąpego i złego Scrooge'a, którego w Wigilijną noc odwiedzają trzy duchy dając mu ostatnią szansę za zmianę swojej przyszłości.


A Wy jak spędzacie grudniowe wieczory? Lubicie oglądać świąteczne filmy animowane, czy może wolicie coś innego? Dajcie znać w komentarzach :)
grudnia 12, 2022 3 Comments
Cześć. W ubiegłą sobotę chcąc wykorzystać ładną pogodę odwiedziliśmy farmę dyni w Powsinie. Więc dzisiaj zapraszam Was na post pełen zdjęć, w którym postaram się choć trochę pokazać Wam to niesamowite miejsce, które naprawdę warto odwiedzić jesienią... Zwłaszcza jeśli macie dzieci :)

KILKA INFORMACJI PRAKTYCZNYCH
✓ Farma znajduje się przy ulicy Przyczółkowej 2k w Warszawie. Po prawej stronie głównej drogi dwupasmowej na Konstancin, ok 400m za stacją Shell. 
✓ Czynna jest codziennie przez 7 dni w tygodniu w godzinach od 9 do 18.
✓ Wejściówka kosztuje 28zł za każdą osobę, nie ma biletów ulgowych (dane na 2022r).
✓ Na miejscu znajdują się foodtrucki, można coś przegryźć, wypić coś ciepłego, a nawet skosztować ciasta dyniowego.

DYNIE
Jak sama nazwa wskazuje na farmie znajdziemy przede wszystkim wiele odmian dyń, które możemy również zakupić. Ceny zaczynają się już od 5zl za kilogram. A znajdziemy tam naprawdę wiele rodzajów dyń: piżmowa, hokkaido, bezłupinowa, bananowa, pomarańczowa czy małe dekoracyjne w wielu kolorach.


ATRAKCJE 
Myślę, że ilość przygotowanych atrakcji spodoba się nie tylko dzieciom, ale również osobom dorosłym. 

✓ Mini zoo
Znajdziemy tu takie zwierzęta jak króliki, alpaki, kozy czy gęsi. Niektóre z nich możemy swobodnie pogłaskać, a nawet nakarmić. 


✓ Labirynt
Na farmie znajduje się też labirynt ze słomy dla dzieciaków. Klarze nie sprawił zbyt dużej uciechy i bardzo szybko znalazła z niego wyjście. 

✓ Strzelanki Nerf
W namiocie z przygotowaną strefą Nerf spędziliśmy chyba najwięcej czasu i z tego, co zauważyłam niektórzy dorośli bawili się tam lepiej niż dzieci :)


✓ Plac zabaw
Znajdziemy tu mnóstwo huśtawek wszelkiego rodzaju i trampoliny. 

✓ Tyrolka
Też super atrakcja, dozwolona dla osób ważących maksymalnie 65kg. Aczkolwiek chyba to jakaś nowość, jak byliśmy na farmie w 2019 roku to tyrolki jeszcze nie było. 


Lubię takie weekendowe wyjazdy... A Wy lubicie takie miejsca? A może byliście już w tym roku w podobnym miejscu? Z niecierpliwością czekam na Wasze komentarze :)
października 18, 2022 19 Comments
 Hej, jak się macie? Mi październik leci niesamowicie szybko. Póki co mamy piękną polską, złotą jesień. Nie wiem jak Wy, ale ja w takie październikowe wieczory uwielbiam  schować się pod kocem z kubkiem ciepłej herbaty i oglądać filmy. Co prawda w ostatnim czasie częściej na ekranie goszczą u mnie seriale, ale są takie filmy do których uwielbiam wracać właśnie jesienią i nie, nie są to komedie, tylko prawdziwe wyciskacze łez. Jeśli w podobny sposób lubicie spędzać te ponure wieczory to zapraszam Was do przeglądu moich ulubionych wzruszających filmów, tylko na seans koniecznie przygotujcie paczkę chusteczek.


TRZY KROKI OD SIEBIE
Film przedstawia historię z pozoru normalnej nastolatki, jednak w odróżnieniu od swoich rówieśników większość swojego życia spędza w szpitalu ze względu na mukowiscydozę. Jej przesiąknięte rutyną życie zmienia się, gdy pewnego dnia w szpitalu poznaje chłopaka. Między pacjentami od razu zaczyna iskrzyć, jednak przez wzgląd na swoją chorobę muszą zachowywać od siebie dystans trzech kroków. Ilekroć oglądam ten film, za każdym razem płaczę. Jeszcze koniecznie muszę przeczytać książkę. 


CUD W CELI NR 7
Kolejny wyciskacz łez. Turecka produkcja przedstawiająca historię niepełnosprawnego intelektualnie mężczyzny, który samotnie z pomocą swojej matki wychowuje kilkuletnią córkę. Niestety na skutek nieszczęśliwego wypadku ginie córka pewnego wojskowego, a główny bohater zostaje osądzony o morderstwo i zamknięty w tytułowej celi nr 7 czekając na karę śmierci. Film ogląda się przyjemnie... oczywiście z paczką chusteczek pod ręką, ponieważ wzruszających momentów jest naprawdę sporo. 


GWIAZD NASZYCH WINA
Film przedstawia historię szesnastoletniej Hazel, która choruje na raka tarczycy z przerzutami do płuc. W oddychaniu pomaga jej butla tlenowa, która towarzyszy jej na każdym kroku. Pewnego dnia na spotkaniu grupy wsparcia bohaterka poznaje przystojnego Augustusa. Między młodymi pojawia się przyjaźń, później miłość. Oboje pragną dowiedzieć się jak skończyła się książka, którą oboje czytali ponieważ autor przerwał ją w połowie zdania, jest to jednak trochę skomplikowane ponieważ autor powieści nie odpowiada na ich maile. Augustus wpada jednak na pewien pomysł...


ZIELONA MILA
Film przedstawia historię więźniów czekających na pewną śmierć. Jednym z nich jest niezwykły mężczyzna, który został skazany za zabójstwo dwóch małych dziewczynek. Tylko co, jeśli straci życie za coś czego nie zrobił? 


CHŁOPIEC W PASIASTEJ PIŻAMIE
Akcja filmu rozgrywa się w 1940r w czasie wojny. Głównym bohaterem jest niczego nieświadomy, kilkuletni chłopiec Bruno, który wraz ze swoją rodziną przeprowadza się na wieś. Tam wbrew zakazu rodziców opuszcza dom i poznaje tytułowego chłopca w pasiaku. 


ZANIM SIĘ POJAWIŁEŚ
Młoda dziewczyna zostaje opiekunką sparaliżowanego od szyi w dół mężczyzny. I choć na pierwszy rzut oka bardzo się różnią (dziewczyna jest bardzo optymistycznie nastawioną do życia osobą, natomiast on... bardzo poważny i zgorzkniały) to między nimi nawiązuje się uczucie. Aktorzy są bardzo sympatyczni, co sprawia że mimo dużej ilości wzruszających momentów film ogląda się naprawdę przyjemnie.


Oglądaliście któryś z tych filmów? A może macie swoje ulubione wyciskacze łez? Koniecznie mi je polećcie, z chęcią obejrzę w te jesienne wieczory :)
października 16, 2022 9 Comments

Dzisiaj zapraszam Was na kolejny post i dużą dawkę zdjęć z przepięknej Turcji. Planując nasz wyjazd mieliśmy już w głowach jakieś założenie tego, co koniecznie musimy zobaczyć. 

PLAŻA ALLADINA KEYKUBATA
Do hotelu dojechaliśmy o 4 nad ranem czasu lokalnego. Było więc logiczne było, że pierwszego dnia darujemy sobie zwiedzanie i postawiliśmy na odpoczynek na plaży. Generalnie w Alanyi są jedynie dwie plaże, które rozdziela wzgórze Kale. Zatem plaża Alladina Keykubata zaczyna się już za portem i ciągnie się aż do dzielnicy Oba. Jest to plaża żwirowa z dość stromym i nierównym dnem, średnio odpowiednia dla dzieci. Posiada wysoko rozwiniętą infrastrukturę (toalety, prysznice, bary, wypożyczalnia sprzętu wodnego). Widać z niej w całej okazałości wzgórze Kale.


PLAŻA KLEOPATRY
Kolejnego dnia poza relaksem nad basenem, pojechaliśmy autobusem w stronę plaży Kleopatry. Jest to najpopularniejsza plaża w Alanyi, gdzie według legend to właśnie tam urządzali swoje schadzki Kleopatra i Marek Antoniusz.


KOLEJKA LINOWA TELEFERIK
Z plaży Kleopatry udaliśmy się na kolejkę linową, którą dojechaliśmy na wzgórze Kale. Tam znajdują się pozostałości zamku i mury obronne. Jest też kilka miejsc, w których można wypić turecką kawę  z pięknymi widokami na panoramę Alanyi. 


PORT W ALANYI I REJS STATKIEM PIRACKIM
Spacer po Alanyi warto zacząć od wizyty w porcie, znajdują się tutaj statki pirackie, dzięki którym port w Alanyi ma niesamowity klimat i jest niezwykle kolorowy. Oczywiście trzeba przygotować się na to, że każdy kapitan będzie zapraszać nas na rejs takim statkiem. Jeśli nie macie choroby morskiej to bardzo polecam taką wycieczkę. Gwarantuje fajnie spędzony czas, dobra zabawę i piękne widoki od strony morza.


DELFINARIUM
Do delfinarium wybraliśmy się głównie ze względu na Klarę, ale muszę przyznać że było całkiem fajnie. 


CZERWONA WIEŻA
Jest symbolem współczesnej Alanyi i częstym celem turystycznym. W środku znajduje się Muzeum Etnograficzne z dość skromną ekspozycją i taras widokowy, z którego rozpościera się widok na Alanyię.


STOCZNIE SELDŻUCKIE
Z Czerwonej Wieży można dostać się do stoczni Seldżuckich, gdzie znajduje się wystawa poświęcona historii budowy statków i nawigacji morskiej. 


KANION TAZI
Ostatniego dnia wraz z biurem Alanya online (które bardzo polecamy) wybraliśmy się na całodniową wycieczkę w góry Taurus, by zobaczyć najwyższy kanion w Turcji. Widoki naprawdę zapierają dech w piersiach, a dodatkową atrakcją jest jazda jeepami na szczyt stromą drogą pełną zakrętów.


To by było na tyle jeśli chodzi o nasze wakacje. Koniecznie dajcie znać, gdzie Wy odpoczywaliście w tym roku. 
października 08, 2022 5 Comments
 Hej! Jeśli śledzicie mojego Instagrama (na którego serdecznie Was zapraszam!) mogliście zauważyć, że ostatni tydzień spędziliśmy w słonecznej Alanyi. To był nasz pierwszy raz w Turcji i muszę przyznać, że czuję ogromny niedosyt! Wydaje mi się, że ten kraj jest troszkę pomijany i niedoceniany... A szkoda, bo Turcja ma bardzo wiele do zaoferowania. Od pięknych widoków, po pyszną i aromatyczną regionalną kuchnię... Więc jeśli jesteście ciekawi jak w praktyce wygląda wyjazd do Turcji to zapraszam do czytania.


CO WARTO WIEDZIEĆ PRZED WYLOTEM DO TURCJI?
✓ Od 19 kwietnia 2022 roku, aby dostać się do Turcji wystarczy nam jedynie dowód osobisty. Nie jest konieczny paszport, ani wiza (oczywiście jeśli wyjeżdżamy w celach turystycznych).
✓ Czas w Turcji to +1 godzina do czasu polskiego.
✓ W Turcji można płacić lirą turecką, euro lub dolarami. W sklepach czy restauracjach ceny podane są w lirze tureckiej, jednak już na straganach czy ofertach z wycieczkami fakultatywnymi głównie w euro. Jednakże w większości przypadków można się dogadać, która walutą chcemy płacić. W wielu miejscach jest także możliwość zapłaty kartą.
✓ Mile widziane są napiwki. Popularne są puszki umieszczane np. przy kasach, lub przy drzwiach autobusowych, aby wychodząc wrzucić jakieś drobne.
✓ W przypadku polskich operatorów połączenia telefoniczne, smsy i internet są bardzo drogie. Najlepiej tuż po przyjeździe do Turcji zaopatrzyć się w kartę u tamtejszych operatorów.
✓ Jeśli chodzi o bezpieczeństwo to Alanya jest typowym kurortem turystycznym. Ja przez cały pobyt czułam się bardzo bezpiecznie zarówno w dzień jak i w nocy, ale pamiętajmy że wszędzie powinniśmy stosować zasadę ograniczonego zaufania.
✓ Woda z kranu jest niezdatna do picia.
✓Podobnie jak w Grecji zużyty papier toaletowy wyrzuca się do kosza.

KIEDY LECIEĆ?
Tutaj wszystko zależy od waszych preferencji pogodowych. W czasie naszego wyjazdu (druga połowa sierpnia) temperatury sięgały do 38 stopni, co czasami było bardzo męczące, zwłaszcza w czasie zwiedzania. Jednak pogoda w Turcji na przestrzeni roku jest różnorodna, dlatego jeśli zamierzacie więcej zwiedzać i nie zależy Wam tylko na pięknej opaleniźnie warto zaplanować urlop tak, aby nie dokuczały Wam upały.

GDZIE SPAĆ?
Wybór noclegu jest kwestią indywidualną. W Turcji baza hotelowa jest naprawdę bardzo bogata i myślę, że w zależności od swoich oczekiwań, wymagań i środków finansowych każdy znajdzie dla siebie coś odpowiedniego.

JAK PORUSZAĆ SIĘ W TURCJI?
Wybór środku transportu, którym będziemy poruszać się na miejscu jest ogromny. Możemy zdecydować się na spacery, hulajnogi elektryczne, wypożyczenie roweru lub skuteru, poruszanie się komunikacją miejską lub taksówką. Jednak osobiście odradzam wypożyczanie auta. Tamtejsi kierowcy jeżdżą jak chcą i czasami ma się wrażenie, że nie obowiązują ich żadne przepisy ruchu drogowego. My po mieście poruszaliśmy się głównie pieszo, czasami autobusami. 


CO ZJEŚĆ?
Mimo wykupionych posiłków w hotelu, kilka razy postanowiliśmy spróbować lokalnej kuchni. W Alanyi restauracji nie brakuje i znajdziemy tam kuchnię nie tylko turecką, ale też włoską, chińską czy typowe budki z fast foodem. Krótko mówiąc każdy znajdzie coś dla siebie nawet wegetarianie, dla których kilka bezmięsnych potraw znajdzie się w każdym menu. Kuchnia turecka bazuje na połączeniu mięsa ze świeżymi warzywami, ryżem lub kaszą. Dużą rolę w potrawach odgrywają aromatyczne przyprawy i świeże zioła, a po obiedzie serwowane są bardzo słodkie desery, soczyste owoce, przepyszne świeżo wyciskane soki, lub herbata podawana w specjalnych szklankach. Najbardziej znane tureckie specjały, których próbowaliśmy to:

✓ Kebab - chyba najbardziej popularna potrawa w Turcji. Tam jednak nie jest to nazwa konkretnego dania, a raczej sposób jego podania. Zazwyczaj serwowany jest na talerzu z frytkami i warzywami lub w placku.
✓ Falafel - wegetariańskie kotlety z ciecierzycy, podawane w picie. Zamiennik mięsnego kebaba.
✓ Simit - to nic innego jak tureckie bajgle. Serwowane są na śniadania np. z dodatkiem dżemu. Często sprzedawane są w budkach na mieście. 
✓ Pide - łódeczki z ciasta drożdżowego, w środku których znajduje się farsz. Nazywane są turecką pizzą. Farsz może być zarówno mięsny jak i bezmięsny np. ze szpinakiem i fetą. 
✓ Baklava - jeden z najpopularniejszych tureckich deserów. Przygotowywana z ciasta filo, miodu, kajmaku i orzechów. Dla mnie zdecydowanie zbyt słodka propozycja deseru, ale będąc w Turcji trzeba jej spróbować.
✓ Lokum - również propozycja niesamowicie słodkiego deseru. Małe galaretki z soku owocowego zagęszczane skrobią ziemniaczaną. Obtoczone są cukrem pudrem lub wiórkami kokosowymi.


CO PRZYWIEŹĆ?
Wracając z wakacji nie można zapomnieć o pamiątkach. My z każdego wyjazdu przywozimy magnesy, których na lodówce mamy już sporą kolekcję. Z Turcji warto jednak przywieźć też:

✓ Kosmetyki - np. mydła lub balsamy robione na bazie oliwy.
✓ Herbaty - do wyboru mamy naprawdę wiele opcji smakowych poczynając od zwykłej czarnej herbaty, kończąc na tych z suszonych owoców: jabłka, granatu czy nawet z suszonych oliwek.
✓Słodycze - wspominane już prędzej lokum, baklava czy chałwa.
✓Alkohole - np. wina o niezbyt spotykanych w Polsce smakach: z owocu granatu, czy czarnej morwy.
✓Oko proroka - ma chronić przed złym urokiem. Spotykany w różnych formach: magnesu, breloczka, lub biżuterii.


To by było na tyle jeśli chodzi o praktyczne wskazówki dotyczące wyjazdu do Turcji. W kolejnym poście pokażę Wam, co udało nam się zobaczyć, a Wy dajcie w komentarzach znać czy byliście już kiedyś w tym pięknym kraju :) 
sierpnia 29, 2022 5 Comments
Witajcie w Nowym Roku! Trochę słabo u mnie z systematycznością, ale postaram się to zmienić ;) W tym tygodniu nasze województwo zaczęło ferie zimowe... Nie wiem jak dla Was, ale dla mnie siedzenie w domu z dzieckiem jest często sporym wyzwaniem, stawiającym mnie na wyżynach kreatywności, cierpliwości i wytrzymałości. Wymyślasz zabawę, trwa 5 minut i znowu słyszysz... "Mamo, nudzę się". Brzmi znajomo? Zatem pewnie zastanawiasz się, w co bawić się z dzieckiem tak, by sprostać jego wymaganiom i zająć je na dłuższy czas. W związku z tym przedstawię kilka naszych sprawdzonych sposobów na nudę, które zajmą nie tylko dziecko, ale również rodzica. 

ZABAWY PLASTYCZNE
Jest to chyba nasz ulubiony sposób na spędzenie wspólnie czasu. Jedyne, co tak naprawdę nas ogranicza to wyobraźnia. Możecie tworzyć do woli. Statek kosmiczny albo rakieta z kartonów. Kolorowe zwierzątka po rolkach od papieru toaletowego, czy maski z papierowych talerzyków. Możliwości jest wiele, a potrzeba jedynie kleju, nożyczek, mazaków i kolorowego papieru. Jesienią możecie też wykorzystać kasztany, żołędzie lub kolorowe liście. 


PLANSZÓWKI
Kolejna propozycja, którą uwielbiamy. Nie tylko dla dzieci, ale to fajny pomysł na wspólne spędzanie wieczorów. 

EKSPERYMENTY
To zabawa, którą pokazałam Klarze całkiem niedawno. Bardzo lubię taką formę zabawy. Gwarantuje fajnie spędzony czas z rodzicem, a przy okazji uczy. Pomysłów na eksperymenty jest naprawdę sporo w internecie. Można napompować balony przy pomocy sody i octu, zrobić tęczę w szklance (wystarczą zabarwione ciecze o różnej gęstości), albo stworzyć kolorowe bąbelki przy pomocy zabarwionej wody i oleju. 

KLOCKI
To również zajęcie, które zajmuje moją córkę na co najmniej godzinę. Najbardziej lubimy drewniane, ale niedawno zaczęłyśmy swoją przygodę z LEGO friends. Nie wiem kto ma lepszą frajdę przy budowaniu: ja, czy Klara. Ale fakt faktem zabawa jest naprawę świetna. 

 

CIASTOLINA
Również potrafi zająć Klarę na  dłuższy czas. Przy odrobinie wyobraźni i gotowych zestawów możemy stworzyć naprawdę wszystko: zaczynając od jedzenia, kończąc na zwierzakach. Dodatkowo dzięki ugniataniu dziecko ćwiczy swoje umiejętności manualne, poprawia swoją koncentrację, cierpliwość i precyzję. 

A Wy jakie zabawy pamiętacie ze swojego dzieciństwa? Może podsuniecie swoje propozycje w komentarzach i zainspirujecie mnie do kolejnych zabaw w domu :)
stycznia 21, 2022 7 Comments
Nowsze Posty
Starsze Posty

O mnie

Jestem Basia, w 2017 roku zostałam mamą Klary, która jest dla mnie największą motywacją i inspiracją. Na co dzień pracuję w szkole specjalnej. Blog to moje miejsce w sieci, gdzie chciałabym dzielić się z Wami naszą codziennością i wszystkim tym, co mnie interesuje. Mam nadzieję, że każdy znajdzie tu coś dla siebie i zostanie z nami na dłużej.

Instagram

Obserwatorzy

Kategorie

  • Podróże
  • Dziecko
  • Lifestyle
  • Kuchnia
  • Uroda

Polecane Posty

Archiwum

  • ►  2023 (2)
    • ►  lutego (2)
  • ▼  2022 (6)
    • ▼  grudnia (1)
      • Przegląd świątecznych filmów animowanych
    • ►  października (3)
      • Farma dyń w Powsinie pod Warszawą
      • Wyciskacze łez, które warto obejrzeć nie tylko jes...
      • Alanya | Relacja z wyjazdu
    • ►  sierpnia (1)
      • Alanya | Informacje praktyczne
    • ►  stycznia (1)
      • W co bawić się z dzieckiem w domu?
  • ►  2021 (12)
    • ►  listopada (1)
    • ►  października (4)
    • ►  sierpnia (1)
    • ►  lipca (1)
    • ►  czerwca (3)
    • ►  maja (2)
  • ►  2020 (7)
    • ►  listopada (1)
    • ►  września (6)
Obsługiwane przez usługę Blogger.
FOLLOW ME @INSTAGRAM

Created with by ThemeXpose | Distributed By Gooyaabi Templates